Współczesne Chiny

Chiny obecnie zmagają się problemem przeludnienia. Ogranicza się masowo ilość narodzin nakładając sankcje na wielodzietne rodziny. Istniały także przypadki, kiedy zmuszano kobiety do aborcji, o czym niestety nie było zbyt głośno w Europie przez rząd chiński, który ostro cenzuruje to, co pojawia się w obiegu informacji po świecie. Podczas kiedy w Polsce młode pary zachęcane są do zakładania rodziny ustanawiając pomoc w postaci becikowego, który obciąża w pewien sposób budżet, co oznacza, że jednak problem jest ważny, w Chinach rząd martwi się nad tym, co zrobić z rosnącą przewagą mężczyzn chińskich nad kobietami w sensie ich liczebności. Powstała tak zwana polityka jednego dziecka, której jednak poddawani są raczej ludzie niezamożni, pochodzący ze wsi, najbardziej uciśnieni. Trzeba starać się na pozwolenie o wydawanie na świat kolejnego członka rodziny, a pozwolenia zazwyczaj sieni dostaje, przez co ciąża jest nielegalna i trzeba się podczas jej trwania ukrywać po szałasach. Nie jest to sytuacja godna człowiek, jednak bardzo trudno jest w tej sytuacji coś zrobić. Planowanie rodziny jest czymś abstrakcyjnym na wsi, nie ma możliwości na przerwanie ciąży, bo często ludzie nie maja dostępu łatwego do ginekologów, podobnie jest zresztą z łatwością dostępu do środków antykoncepcyjnych. Wydaje się, że jest to poważny błąd chińskich władz – zakazują, a nie potrafią pomoc ludzkim w świadomym planowaniu rodziny. Inaczej jest w większych miastach.