Nachylenie osi

Nachylenie płaszczyzny równika do płaszczyzny orbity tejże planety wynosić będzie prawie sto stopni. Takowa konfiguracja dawać będzie złudzenie toczenia się planety podczas jej ruchu, który wykonuje wokół słońca. Przez połowę okresu orbitalnego Urana, który wynosi około osiemdziesięciu ziemskich lat, jeden z jego biegunów, wystawiony jest na działanie promieni słonecznych, podczas gdy drugi cały czas znajdować będzie się w ciemnościach. W czasie przelotu sondy Voyager 2 co miało miejsce w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku południowy z biegunów urana zwrócony był niemal całkowicie w stronę słońca. Zaznaczyć należy jednocześnie, że kwestia oznaczenia tego bieguna jako południowy cały czas pozostawia wiele dyskusji. Wynikać może to z faktu, że równik urana może zostać opisany jako nachylony pod kątem stu stopni o czym już zresztą wspomniano, jak i jednocześnie nachylony pod kątem stopni osiemdziesięciu, tylko, że w przypadku drugim planeta wiruje we wstecznym kierunku. Do konsekwencji ustawienia osi niemal w płaszczyźnie obiegu zaliczyć będziemy mogli między innymi dysproporcję ilości otrzymanej energii słonecznej na różnych szerokościach geograficznych. Paradoksalnie różnica temperatur pomiędzy równikiem, a biegunem wynosić będzie tylko i wyłącznie kilka stopni. Mechanizm występującego tutaj przepływu ciepła pozostaje cały czas nieznany.